Dlaczego warto pracować z Zepter? Rozmowa z naszym doradcą Filipem Tkaczykiem

Jesteś młodą osobą szukającą pomysłu na rozwój kariery? Może rozważasz podjęcie współpracy z Zepter, ale zastanawiasz się, czy to dobry wybór dla Ciebie? O motywacji, wyzwaniach i satysfakcji płynącej z pracy w sprzedaży bezpośredniej rozmawiamy z Filipem Tkaczykiem.
 

Jesteś z Nami już ponad dwa lata. Dlaczego nawiązałeś współpracę z Zepter?

Bardzo chciałem zmienić pracę. Przyciągnęło mnie przede wszystkim to, że Zepter daje możliwość zarabiania sumy pieniędzy odpowiedniej do zaangażowania, na zasadzie „ile sprzedasz, tyle zarobisz”. Dużą zaletą jest też nienormowany czas pracy. Pracujemy, ile chcemy: może to być praca dodatkowa, a może być to nasz główny dochód. Możesz pracować 1 godzinę w tygodniu, a możesz przez cały tydzień np. po 8 godzin. Ja szukałem pracy na pełen etat.
 

Jak zostałeś zrekrutowany?

W moim przypadku można powiedzieć, że praca sama mnie znalazła. Po prostu przyszedł do mnie przedstawiciel i zaproponował mi pracę. Przedstawił mi produkty, przekazał materiały, żebym się zapoznał i ocenił, czy dam radę je sprzedawać, biorąc pod uwagę np. medyczną terminologię w przypadku światłoterapii Bioptron. Stwierdziłem, że chcę podjąć wyzwanie i spróbować. Kolejnym krokiem było podpisanie umowy, a następnie tygodniowe szkolenie. Zostałem wdrożony we wszystkie aspekty zdobywania prowizji, zapoznałem się z najważniejszymi produktami, takimi jak Bioptron, oczyszczacze powietrza, filtry do wody.

Co jest najważniejsze w wykonywaniu tej pracy?

Nie wolno się zniechęcać. W sprzedaży trzeba przede wszystkim skutecznie trafić do klientów. Ja dopiero co skończyłem liceum, trudno było mi szukać ich wśród rówieśników, którzy przecież jeszcze nie zarabiali na tyle dużo, by było ich stać na oferowane przeze mnie produkty. Zbudowanie bazy klientów jest na początku dość trudne. Dlatego tak ważna jest otwartość na ludzi i determinacja. Trzeba być doskonale przygotowanym, by profesjonalnie przeprowadzić prezentację, dobrze znać produkty. W Zepter pomagają nam w tym liczne szkolenia zarówno offline, jak i online. Każdy przedstawiciel zostaje dobrze przygotowany do pracy. Mamy też platformę e-learningową, gdzie jest baza wiedzy, są testy sprawdzające.

Jakie cechy i umiejętności Twoim zdaniem przydają się w sprzedaży bezpośredniej?

Trzeba być dobrze zorganizowanym. W przypadku nienormowanego czasu pracy, nikt nie mówi nam co i kiedy mamy zrobić, decydujemy o tym sami. Zatem konieczne są samozaparcie i samodyscyplina. To ode mnie zależy, o jakiej porze dnia robię research, uczę się o produkcie czy jadę na spotkanie.

Pracujemy z ludźmi, więc liczy się otwartość, wysoko rozwinięte umiejętności interpersonalne. Nie można bać się rozmawiać z ludźmi przez telefon. Wiele razy usłyszy się „nie”, czasem ktoś rzuci słuchawką. Ale jak po tych 10-15 telefonach, kiedy ktoś zgodzi się na spotkanie, to wynagradza wszystko. Te nieudane telefony przestają się liczyć, zapomina się o nich. Od razu dostaje się większego zapału i kolejnego dnia wykonuje się nie 20, a na przykład 50 telefonów.

Zepter ma bogatą i różnorodną ofertę, nie jest chyba łatwo wszystkiego się nauczyć?

Nie trzeba się na starcie koncentrować na wszystkich produktach naraz. Można w pierwszym tygodniu nauczyć się jednej sekcji, np. oczyszczaczy powietrza i w kolejnym ruszyć z szukaniem klientów i sprzedażą. W międzyczasie uczymy się o naczyniach czy o światłoterapii. I tak stopniowo rozszerzamy nasze portfolio. Sukcesywnie poznajemy kolejne produkty, nikt nie wymaga, by od razu wiedzieć wszystko. Mamy też różne tempo nauki i pracy: ktoś, kto pracuje np. jeden dzień w tygodniu, jednocześnie studiuje i pracuje, będzie potrzebować na to więcej czasu. Można również pracować online za pośrednictwem swojego profilu przedstawiciela, nie trzeba nawet umawiać się na prezentację. Można sprzedawać przez telefon, przesyłać materiały wideo, a transakcję sfinalizować online. Są różne ścieżki sprzedażowe, warto więc być elastycznym, dzięki temu więcej zyskamy. Ja bardzo doceniam swoją umiejętność szybkiej adaptacji, łatwo się uczę, mogę umawiać się na spotkania indywidualne, ale również pojechać na targi czy szukać klientów w internecie.
 

Co najbardziej lubisz w swojej pracy?

Zdecydowanie kontakt z ludźmi. Poznaję wiele ciekawych osób, klienci dzielą się ciekawostkami ze swojego życia. Ostatnio np. byłem u państwa, którzy kupili pokrywę ciśnieniową do naszych naczyń starszej generacji i chcieli, bym pokazał, jak jej używać. Okazało się, że te naczynia są ode mnie rok starsze, a wyglądały, jak nowe! Kupili je, kiedy urodził im się syn, chcieli dla niego zdrowo gotować. Podzielili się ze mną historią z życia związaną z naszymi produktami.

Poza tym ogromne znaczenie ma dla mnie satysfakcja, kiedy coś sprzedam, zrobię fajny wynik. Lubię czuć, kiedy nauka, praca nad sztuką prezentacji przynoszą namacalne efekty. Z każdym klientem pracuje się inaczej: trzeba wiedzieć, od czego zacząć i na bieżąco reagować na jego potrzeby, umieć przykuć uwagę, odpowiednio dawkować informacje. Jeśli ktoś chce mieć np. oczyszczacz powietrza przy łóżku, nie będę omawiać opcji wieszania urządzenia na ścianie. Rozmowa z klientem to sztuka. Spotykam różnych ludzi i mierzę się z różnymi wyzwaniami, czasem spotkania są naprawdę wymagające. Ale – jeśli uda się sprzedać produkt – satysfakcja jest tym większa, im trudniej było osiągnąć cel.
 

A co jest najtrudniejsze?

Zdecydowanie rosnąca frustracja, kiedy mam kiepski dzień. Ciągłe dzwonienie i brak tego telefonu na „tak”. Poza tym niełatwo czasem się dobrze zorganizować i skupić na jednym kanale sprzedaży. Najlepszą opcją dla mnie pozyskiwanie klientów i dopinanie transakcji online, ale czasem oczywiście muszę chwycić za telefon.
 

W jakim kierunku chciałbyś się rozwijać?

Zależy mi na współpracy B2B z firmami. Najłatwiej mi dotrzeć właśnie do nich, nie obracam się w kręgach potencjalnych klientów indywidualnych. Poza tym bardzo doceniam w Zepter możliwość rozwoju kariery menedżerskiej. Można sprawdzić się nie tylko w sprzedaży, ale również w zarządzaniu. Każdy przedstawiciel może zatrudniać kolejne osoby i rozbudowywać swoją strukturę. Otrzymuje wówczas dodatkowe prowizje, co w praktyce oznacza dodatkowy dochód pasywny. Moim aktualnym wyzwaniem jest właśnie tworzenie swojej struktury: szukam ludzi, rekrutuję, szkolę, a później będę nimi kierował.
 

Jak wygląda Twój przykładowy dzień pracy?

Każdy mój dzień może być zupełnie inny. Mogę pracować zdalnie, albo w biurze, mogę jeździć do klientów lub robić prezentację online – wariantów jest wiele. Ale wyobraźmy sobie przykładowy poniedziałek, kiedy postanawiam pracować w godzinach 10-18. Przez pierwsze 2 godziny dokładnie rozplanowuję wszystkie działania na nadchodzący tydzień. Później, w godzinach 12-14 buduję bazę klientów, publikuję posty na Facebooku, szukam kontaktów, wypisuję numery telefonów. Jeśli czeka mnie spotkanie z klientem – tutaj podkreślmy, że klient musi nas sam do siebie zaprosić – przygotowuję się do tego. Prezentacja trwa zazwyczaj 1,5-2 godziny. I tak schodzi 8-godzinny dzień pracy. Ale jeżeli odezwie się do mnie klient, który chce się spotkać o godzinie 19, oczywiście jadę do niego. Na tym to polega, często trudno przewidzieć, ile faktycznie będziemy pracować.
 

Pracując tutaj, korzystasz z bardzo atrakcyjnych rabatów na zakupy. Czy masz swój ulubiony produkt?

Oczyszczacz powietrza Therapy Air iOn. Mam go u siebie w domu, jest włączony cały czas, naprawdę czuć, jak zbiera kurz i zanieczyszczenia. Lepiej mi się śpi, jest bardzo cichy, prosty w obsłudze. Dzięki temu, że naprawdę lubię go używać, właśnie tego modelu sprzedaję najwięcej. Trzeba być naprawdę przekonanym do produktu, żeby być dobrym sprzedawcą. Tutaj przychodzi to bardzo łatwo, produkty Zepter są bowiem naprawdę skuteczne.